🟣Lapis Exillis – Zaginiony Kamień Bogów

Legenda Arturiańska, średniowieczny epos Wolframa von Eschenbacha, traktaty alchemików – we wszystkich tych źródłach pojawia się wzmianka o niezwykłym artefakcie. Lapis Exillis, bo o nim mowa, to więcej niż tylko magiczny kamień. To złożony symbol, który łączy ze sobą mitologie, religie i filozoficzne poszukiwania. W tym artykule prześledzimy jego pochodzenie, przeanalizujemy cudowne właściwości i sprawdzimy, dlaczego idea kamienia doskonałego do dziś rozpala wyobraźnię poszukiwaczy i badaczy tajemnic.

Wolfram von Eschenbach (około 1160-1220) był wybitnym niemieckim poetą średniowiecznym, należącym do grupy minnesingerów – rycerskich poetów tworzących w okresie średniowiecza.

Urodził się prawdopodobnie w Bawarii, w szlacheckiej rodzinie. Był rycerzem, ale przede wszystkim pozostał w historii literatury jako jeden z najważniejszych poetów epoki średniowiecza. Jego najsławniejszym dziełem jest epicki poemat rycerski „Parzival”, który uznawany jest za jeden z najwybitniejszych utworów literatury średniowiecznej.

„Parzival” to obszerne dzieło opowiadające historię rycerza Parsifala, jego duchowej przemiany i poszukiwania Świętego Graala. Poemat ten znacząco różnił się od wcześniejszych wersji tego mitu, proponując głębszą, bardziej psychologiczną interpretację postaci głównego bohatera.

Oprócz „Parzivala” Wolfram napisał także inne ważne utwory:
– „Willehalm” – epos oparty na historii bitwy pod Aliscans
– „Titurel” – niedokończony poemat o Graalu

Był poetą niezwykle oryginalnym. Jego styl charakteryzował się:
– Skomplikowaną, wielowarstwową narracją
– Głęboką refleksją filozoficzną
– Mistycznym podejściem do opowiadanych historii
– Kunsztownym językiem pełnym metafor i alegorii.

Wolfram był również znany ze swojej erudycji i szerokiej wiedzy. Potrafił czytać i tworzyć utwory w kilku językach, co było wówczas rzadką umiejętnością.

Jego twórczość wywarła ogromny wpływ na późniejszą literaturę europejską, a szczególnie na legendy rycerskie i opowieści o Graalu.

Legenda o magicznym kamieniu z korony Lucyfera, znanym jako Lapis Exillis, to intrygujący wątek mitologii Graala, spopularyzowany przez Wolframa von Escenbacha w poemacie „Parzival”. Zamiast tradycyjnego kielicha, Graal przedstawiany jest jako kamień o cudownych właściwościach.


Według legendy, kiedy Lucyfer został strącony z nieba za bunt przeciwko Bogu, z jego korony wypadł kamień, który spadł na Ziemię.

Ten kamień, znany jako Lapis Exillis, miał niezwykłe moce, w tym zdolność zapewniania wiecznego życia i odżywiania tych, którzy go posiadali.

Zgodnie z legendą opisaną przez Wolframa von Eschenbacha w eposie „Parsifal”, Lapis Exillis, znany również jako kamień z korony Lucyfera, miał niezwykłe właściwości. Po upadku Lucyfera z nieba, ten kamień, uznawany za szmaragd, spadł na Ziemię. Von Eschenbach sugerował, że ten kamień mógł być meteorytem lub „kamieniem z niebios, co jest ciekawym połączeniem mitologii z nauką, gdyż meteoryty są faktycznie kamieniami z kosmosu, które docierają na Ziemię.


Lapis Exillis miał właściwości magiczne, takie jak wskrzeszanie feniksa z popiołów i przedłużanie życia ludzi.

Mówi się, że kamień był strzeżony przez templariuszy. W każdy piątek z nieba zstępowała gołębica niosąca hostię dla rycerzy Graala. Sam Graal zapewniał im też pożywienie. Wg „Wojny Wartburskiej” Bóg użył tego kamienia do wygnania aniołów, które nie stanęły po jego stronie w walce z Lucyferem.
Niektórzy badacze uważają, że opis Graala jako kamienia łączy go z tradycjami kabalistycznymi, a nie z Eucharystią.

Sam kamień miał mieć moc zmiany metali w złoto i zapewnienia nieśmiertelności.

legenda o Lapis Exillis i jego związku z templariuszami oraz Świętym Graalem jest bogata w detale. Zgodnie z niektórymi opowieściami, templariusze mieli strzec tego kamienia, który był postrzegany jako Święty Graal. W legendzie tej, każdego piątku gołębica z nieba miała przynosić hostię dla rycerzy Graala, co symbolizowało duchowe pożywienie i błogosławieństwo od Boga.

„Wojna Wartburska”, czyli „Wartburgkrieg” autorstwa Heinricha von Morungen (choć częściej wiązana z Wolframem von Eschenbach), zawiera opowieści o tym, jak Bóg użył tego kamienia do wygnania aniołów, które nie stanęły po jego stronie podczas rebelii Lucyfera. W tym kontekście, kamień ten miał nie tylko magiczne właściwości, ale również symboliczne znaczenie jako narzędzie boskiej woli.

Warto zaznaczyć, że te historie są częścią europejskiej literatury średniowiecznej i folkloru, które ewoluowały przez wieki, często mieszając fakty historyczne z fikcją i mitologią. Choć templariusze byli rzeczywistym zakonem rycerskim, ich związki z Graalem czy kamieniem Lucyfera są elementami legend, a nie udokumentowanej historii.

LAPIS EXILLIS – ZAGINIONY KAMIEŃ BOGÓW

PROLOG

Są tajemnice, których ludzkość nie powinna odkryć. Sekrety zapieczętowane krwią i przysięgami, które przetrwały wieki ukryte w cieniu. Moce zbyt potężne, by oddać je w ręce śmiertelników…A jednak poszukiwania nigdy nie ustają.Historia, którą opowiem, zaczyna się w mrocznych korytarzach czasu i prowadzi przez labirynt, w którym fakty przeplatają się z legendami, a prawda bywa bardziej niesamowita niż najśmielsza fantazja.Nazywam ją historią Lapis Exillis – Zaginionego Kamienia Bogów.

CZĘŚĆ I: SPADAJĄCY Z NIEBIOS*[dźwięk

Rok 1099, okolice Jerozolimy.Pierwsza krucjata dobiegała końca. Gdy rycerze Chrystusa zdobywali Święte Miasto, nieliczni świadkowie obserwowali zjawisko, które wstrząsnęło ich do głębi. Kroniki templariuszy opisują to jako „gwiazdę, która spadła z niebios w noc przed upadkiem miasta”.Gdzie dokładnie spadł ów kamień? Kroniki milczą. Ale już wkrótce dziewięciu rycerzy, pod wodzą Hugona de Payens, utworzyło zakon, którego oficjalnym celem była ochrona pielgrzymów. Zakon Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona – znanych później jako templariusze.Historia oficjalna mówi, że przez pierwsze dziewięć lat swojego istnienia zakon liczył jedynie dziewięciu członków. Dziewięciu rycerzy, którzy prowadzili wykopaliska pod ruinami Świątyni Salomona. Dziewięciu ludzi, którzy nie potrzebowali więcej rąk do pracy, jakby dokładnie wiedzieli, czego szukają… i gdzie to znaleźć.Co odkryli w podziemiach Jerozolimy? Jakąż to tajemnicę poznali, że w ciągu kilkudziesięciu lat z małej grupki biednych rycerzy stali się najpotężniejszą organizacją średniowiecznej Europy?

Źródła arabskie z tamtego okresu wspominają o „al-hajar al-aswad” – czarnym kamieniu, który miał moc zmieniania świata. Czy był to ten sam kamień, który spadł z nieba w przeddzień zdobycia Jerozolimy?

Faktem jest, że wkrótce po powrocie do Europy, templariusze rozpoczęli budowę ogromnej sieci katedr. Każda z nich – od Notre Dame po Chartres – zawierała w swej architekturze tajemne kody geometryczne. Każda wskazywała na konkretne gwiazdy. I każda, według badaczy ezoterycznej wiedzy, stanowiła ogniwo w łańcuchu, który miał chronić i ukryć największy skarb zakonu.

CZĘŚĆ II: KAMIEŃ FILOZOFÓW

Rok 1244, zamek Montségur w Pirenejach.Ostatni bastion katarów – heretyków, którzy wierzyli, że materialny świat jest dziełem złego demiurga, a nie dobrego Boga – upadał pod naporem krzyżowców. Legenda głosi, że w przeddzień kapitulacji, czterech mężczyzn opuściło oblężoną twierdzę, unosząc ze sobą największy skarb katarów.Kroniki inkwizycji mówią o „kamieniu mocy” – artefakcie, który katarzy mieli otrzymać od templariuszy. Kamień ten, według zeznań wymuszonych torturami, miał zapewniać nieśmiertelność i wiedzę przewyższającą ludzkie pojmowanie.W tym samym okresie, w odległym Niemczech, poeta Wolfram von Eschenbach kończył swoje największe dzieło – „Parzival”. To właśnie tam po raz pierwszy pojawia się nazwa „Lapis Exillis” – kamień wygnania, przyniesiony na ziemię przez upadłych aniołów.Von Eschenbach pisał:*„Jest kamień, który nazywają Graal… Przez jego moc feniks spala się w popiół, by z tego popiołu powstać na nowo. Tak feniks zmienia swoje upierzenie, by później lśnić jeszcze piękniej niż przedtem…”*Co ciekawe, Wolfram twierdził, że swoją wiedzę o Graalu czerpał od tajemniczego źródła – człowieka imieniem Kyot, który miał odnaleźć arabski manuskrypt opisujący prawdziwą naturę świętego artefaktu.*[zmiana muzyki, odgłosy laboratorium alchemicznego]*W tym samym okresie, gdy legendy o Graalu rozprzestrzeniały się po Europie, w mrocznych pracowniach alchemicy poszukiwali Kamienia Filozoficznego – substancji zdolnej przemieniać metale nieszlachetne w złoto i zapewniać nieśmiertelność.Najwybitniejsi z nich – Roger Bacon, Albertus Magnus, później Nicolas Flamel – pozostawili zapiski świadczące o tym, że byli na tropie czegoś niezwykłego. Flamel pisał o „substancji z niebios”, której właściwości przekraczają ludzkie pojmowanie.Czy był to ten sam kamień, którego strzegli templariusze?

I czy to właśnie dlatego król Francji Filip IV Piękny wydał rozkaz jednoczesnego aresztowania wszystkich templariuszy w swoim królestwie w piątek, 13 października 1307 roku?

CZĘŚĆ III: TAJEMNICE INKWIZYCJI

Wielki Mistrz Zakonu Templariuszy, Jakub de Molay, płonął na stosie u stóp katedry Notre Dame. Był rok 1314.Ostatnie słowa de Molaya przeszły do historii jako złowroga przepowiednia:*„Papieżu Klemensie, królu Filipie, zanim minie rok, wzywam was przed trybunał Boga!”*I rzeczywiście – zarówno papież, jak i król Francji zmarli w ciągu roku od egzekucji Wielkiego Mistrza. Zbieg okoliczności? A może dowód, że templariusze posiadali wiedzę i moc przekraczającą granice zwykłej rzeczywistości?Podczas procesów przeciwko templariuszom, inkwizytorzy zawzięcie poszukiwali jednego konkretnego przedmiotu – opisywanego jako „czarny kamień o niezwykłych właściwościach”. Zachowane protokoły przesłuchań mówią o „kamieniu, który świeci w ciemności”, „substancji dającej wiedzę” i „relikwii, która zapewnia nieśmiertelność”.Żaden z tych przedmiotów nigdy nie został odnaleziony.*[zmiana tonu, odgłosy wiatru i morza]*Kiedy armia króla Filipa najeżdżała siedziby templariuszy, cała flota zakonu – osiemnaście okrętów cumujących w porcie La Rochelle – zniknęła bez śladu. Wraz z nią przepadł legendarny skarbiec zakonu, gromadzony przez dwa stulecia.Dokąd popłynęły okręty? Historycy wskazują na Szkocję, Portugalię, a nawet na wybrzeża Nowego Świata, do którego templariusze mogli dotrzeć na długo przed Kolumbem.Szczególnie interesująca jest szkocka teoria. W 1314 roku, zaledwie kilka miesięcy po spaleniu Jakuba de Molaya, szkocki król Robert Bruce, który sam był ekskomunikowany przez papieża, odniósł niespodziewane zwycięstwo nad przeważającymi siłami angielskimi w bitwie pod Bannockburn. Kroniki wspominają o „tajemniczej relikwii”, którą Bruce miał przy sobie, a także o niewyjaśnionej obecności nieznanych rycerzy, którzy przechylili szalę zwycięstwa.## CZĘŚĆ IV: ŚLADY W KAMIENIU*[cicha, tajemnicza muzyka, dźwięki kroków w katedrze]*W całej Europie stoją monumenty, które mogą być kluczem do zagadki Lapis Exillis. Katedry gotyckie, wzniesione w czasach największej potęgi templariuszy, skrywają symbole i wskazówki widoczne tylko dla wtajemniczonych.W katedrze w Chartres, na słynnym labiryncie wyłożonym w posadzce, znajduje się kamień różniący się od pozostałych. Według lokalnych legend, skrywa on wejście do podziemnej komnaty. W Rosslyn Chapel w Szkocji, zbudowanej przez ród Sinclairów – spadkobierców tradycji templariuszy – filary i sklepienia pokryte są symbolami alchemicznymi i masońskimi.Nawet słynny całun turyński, przechowywany przez wieki przez ród Sabaudzki – spokrewniony z templariuszami – może mieć związek z legendą Lapis Exillis. Niektórzy badacze sugerują, że niezwykłe właściwości obrazu na całunie mogły powstać w wyniku kontaktu z substancją o nieznanych właściwościach promieniowania.*[odgłosy kroków w jaskini, kapanie wody]*W górach Langwedocji, w południowej Francji, istnieje rozległy system jaskiń, który według lokalnych legend prowadzi do ukrytej świątyni. W XVII wieku miejscowy ksiądz, Bérenger Saunière, odkrył w swojej parafii w Rennes-le-Château coś, co zmieniło go z biednego duchownego w człowieka nieprawdopodobnie bogatego.Co znalazł Saunière? Dokumenty opisujące miejsce ukrycia Lapis Exillis? Sam kamień? Faktem jest, że przed śmiercią kazał wybudować wieżę Magdala, której architektura jest niezwykle podobna do legendarnej wieży Graala opisanej przez von Eschenbacha.

CZĘŚĆ V: CZARNA MADONNA

Mało znanym, ale fascynującym wątkiem w poszukiwaniach Lapis Exillis jest kult Czarnej Madonny. W całej Europie istnieje ponad czterysta figur przedstawiających Maryję o czarnej twarzy i dłoniach. Większość z nich znajduje się na szlakach pielgrzymkowych do Santiago de Compostela – trasach, które kontrolowali templariusze.Co łączy te figury z legendą kamienia? Badacze zwracają uwagę na kilka faktów:- Wiele figur Czarnej Madonny powstało w okresie największej potęgi templariuszy.- Templariusze mieli szczególne nabożeństwo do Maryi, budując swoje katedry ku jej czci.- W wielu sanktuariach Czarnej Madonny znajdują się krypty i podziemne kaplice, do których dostęp był ściśle kontrolowany.Najbardziej intrygująca jest jednak historia figurki z Montserrat w Hiszpanii. Według legendy, wyrzeźbił ją sam św. Łukasz z drewna, które ściemniało z wiekiem. Jednak analizy naukowe wykazały, że czarna barwa nie jest wynikiem starzenia się drewna, lecz została uzyskana przez nasączenie go nieznaną substancją.Czy czarne Madonny były w rzeczywistości strażniczkami tajemnicy Lapis Exillis? Czy krypty pod ich sanktuariami mogły służyć jako miejsca ukrycia kamienia lub wiedzy o nim?

CZĘŚĆ VI: ZA ZASŁONĄ TAJEMNICY

Czym naprawdę był Lapis Exillis? Spróbujmy oddzielić fakty od mitów.Z dokumentów historycznych wiemy, że w okresie wypraw krzyżowych do Europy trafiały przedmioty z odległych zakątków świata. Jednym z nich mógł być czarny meteoryt – kamień, który dosłownie „spadł z nieba”. Meteoryty zawierają pierwiastki rzadkie na Ziemi, takie jak iryd czy platyna, co mogło dawać im właściwości postrzegane jako magiczne.Z perspektywy współczesnej nauki, niektóre meteoryty zawierają struktury podobne do prekursorów DNA – związki organiczne, które mogły być katalizatorami życia na Ziemi. Inne, jak meteoryt z Murchison, zawierają aminokwasy i związki, które nie występują naturalnie na naszej planecie.Czy w rękach zaawansowanej cywilizacji taki kamień mógłby być narzędziem do manipulowania materią na poziomie molekularnym? Czy mógłby dać początek legendom o przemianie metali w złoto i eliksirze nieśmiertelności?

Dokumenty watykańskie, niedostępne dla większości badaczy, wspominają o przedmiocie nazywanym „Lapis ex caelis” – kamieniu z niebios – który miał zostać przywieziony do Europy przez rycerzy pierwszej krucjaty. Ojciec Malachi Martin, były jezuita i badacz archiwów watykańskich, twierdził, że obiekt ten jest przechowywany w tajnym skarbcu pod bazyliką św. Piotra.Co ciekawe, w 1996 roku Watykan oficjalnie potwierdził posiadanie meteorytu, który miał spaść na ziemię w XIII wieku w okolicach Mediolanu. Czy jest to ten sam kamień, którego poszukiwali alchemicy i templariusze?

CZĘŚĆ VII: WSPÓŁCZESNE POSZUKIWANIA

Fascynacja Lapis Exillis nie wygasła wraz ze średniowieczem. W XIX wieku tajne stowarzyszenia, takie jak Hermetyczny Zakon Złotego Brzasku, prowadziły intensywne badania nad alchemicznymi manuskryptami w poszukiwaniu wskazówek.W czasach II wojny światowej, Otto Rahn – niemiecki archeolog i członek SS – prowadził wykopaliska w regionie Langwedocji, poszukując Graala na zlecenie Heinricha Himmlera. Jego nagła śmierć w Alpach w 1939 roku do dziś pozostaje niewyjaśniona.W 2018 roku, zespół badaczy wykorzystujący zaawansowane skanery i georadary odkrył pod katedrą w Chartres rozległą komnatę, która nie figuruje na żadnych planach. Ze względu na ochronę zabytku, dostęp do niej pozostaje ograniczony.*[napięta, współczesna muzyka]*Fascynująca teoria łączy Lapis Exillis z innym legendarnym artefaktem – Arką Przymierza. Według niektórych badaczy, wewnątrz Arki mógł znajdować się meteoryt – kamień, który Mojżesz przyniósł z góry Synaj. Jego niezwykłe właściwości, takie jak emisja energii (opisywana w Biblii jako „ogień trawiący”), mogły być wynikiem naturalnych, lecz nieznanych starożytnym, procesów fizycznych.

Czy templariusze, prowadząc wykopaliska pod Świątynią Salomona, mogli odnaleźć ten kamień? I czy to właśnie jego moc umożliwiła im zgromadzenie ogromnych bogactw i wiedzy?

EPILOG: STRAŻNICY TAJEMNICY

Prawda o Lapis Exillis pozostaje ukryta pod warstwami symboli, legend i celowej dezinformacji. Jeśli kamień istnieje – a wiele dowodów historycznych wskazuje, że tak – jego tajemnica jest strzeżona przez kolejne pokolenia wtajemniczonych.Kim są współcześni strażnicy tej wiedzy? Czy kontynuują tradycję templariuszy? Czy wykorzystują moc kamienia, czy też chronią świat przed jej niewłaściwym użyciem?Historia Lapis Exillis przypomina nam, że między niebem a ziemią istnieją tajemnice, których nasza cywilizacja dopiero zaczyna dotykać. Być może kamień, który spadł z niebios przed wiekami, skrywa odpowiedzi na pytania, których jeszcze nie nauczyliśmy się zadawać.

A może… jest znacznie bliżej, niż myślimy. Może jego fragmenty krążą między nami, nierozpoznane, czekając na właściwy moment i właściwego strażnika.

Bo jak napisał Wolfram von Eschenbach:

„Nikt nie może zdobyć Graala, jeśli nie został do tego wyznaczony przez niebiosa.”

Kodeks Strażniczki
· 🔵 Niebieskie Echo: Autentyczna, zapomniana legenda, starannie odtworzona na podstawie historycznych źródeł.
· 🟣 Fioletowe Echo: Opowieść inspirowana historycznymi motywami, autorska interpretacja lub rekonstrukcja luk w źródłach.
· ⚪ Srebrne Echo: Całkowicie fikcyjna legenda w stylu antique, stworzona dla oddania klimatu i ukłon w stronę tradycji.

📚 Źródła :

Źródła Historyczne i Literackie (Podstawa legendy)
1. Wolfram von Eschenbach, „Parzival” (ok. 1200-1210 r.)
   · To jest kluczowe, podstawowe źródło. To w tym niemieckim romansie rycerskim Graal (Gral) jest opisany nie jako kielich, ale jako kamień o nazwie Lapsit Exillis. Wolfram podaje jego cudowne właściwości: utrzymuje przy życiu Strażników Graala, odmładza feniksa i zapewnia obfitość. Każda poważna dyskusja na ten temat musi się od tego dzieła rozpocząć.
2. Robert de Boron, „Józef z Arymatei” (ok. 1200 r.)
   · Dla kontrastu. De Boron to autor, który jako jeden z pierwszych w swej twórczości wyraźnie utożsamia Graala z kielichem Ostatniej Wieczerzy. Porównanie tych dwóch ujęć (kamienia vs. kielicha) pokazuje, jak różnie rozwijała się legenda.
3. Chrétien de Troyes, „Perceval” (nieukończony, ok. 1180 r.)
   · Uznawany za autora pierwszego literackiego opisu Graala (tu: un graal – szeroka, płaska misa/talerz). Jego nieukończony poemat zainspirował zarówno Wolframa, jak i Roberta de Boron.

Źródła Naukowe i Badawcze (Analiza i interpretacja)

1. Helen J. Nicholson, „Love, War and the Grail: Templars, Hospitallers and Teutonic Knights in Medieval Epic and Romance, 1150-1500” (2001)
   · Nicholson, wybitna mediewistka, analizuje kontekst historyczny powstawania legend arturiańskich i graalowych, w tym wątki krzyżackie u Wolframa.
2. Richard Barber, „The Holy Grail: Imagination and Belief” (2004)
   · Barber to jeden z czołowych autorytetów w dziedzinie legendy Graala. Jego książka to dogłębne studium ewolucji mitu od jego początków do współczesności, z całą pewnością omawiające także koncepcję Wolframa.
3. Leigh Teabing (fikcyjny) / Praca zbiorowa (rzeczywista): W kontekście Graala często przywołuje się książkę „Święta Krew, Święty Graal” (Holy Blood, Holy Grail) Michaela Baigenta, Richarda Leigha i Henry’ego Lincolna (1982).
   · WAŻNA UWAGA: To źródło kontrowersyjne i pseudohistoryczne. Nie należy traktować go jako wiarygodnego źródła historycznego, ale jako istotny element kultury popularnej, który ukształtował współczesne postrzeganie Graala (m.in. dzięki „Kodowi Leonarda da Vinci”). W artykule warto o nim wspomnieć, ale z wyraźnym zaznaczeniem jego spekulatywnego charakteru.
4. Artykuły w recenzowanych czasopismach naukowych, np. w:
   · Arthuriana
   · Journal of Medieval History
   · Speculum (czasopismo Medieval Academy of America)
   · Wyszukiwanie hasłowe: „Wolfram von Eschenbach Grail”, „Lapsit Exillis”, „Medieval Grail legends”.

Źródła Dotyczące Alchemii i Symbolizmu

1. Carl Gustav Jung, „Psychologia a alchemia” (1944)
   · Jung interpretował Filozoficzny Kamień jako archetypiczny symbol całości jaźni (Self) i procesu indywiduacji. To doskonałe źródło do pogłębionej, psychologicznej interpretacji Lapis Exillis jako symbolu wewnętrznej transformacji.
2. Titus Burckhardt, „Alchemia: Nauka o kosmosie, człowieku i naturze” (1960)
   · Burckhardt przedstawia alchemię jako symboliczną drogę duchowego rozwoju, gdzie Kamień Filozoficzny jest celem tego procesu. Doskonale łączy wątek graalowy z alchemicznym.

Źródła Online (Weryfikowalne i Godne Zaufania)

1. Stanford Encyclopedia of Philosophy (plato.stanford.edu): Hasła related to medieval philosophy and symbolism.
2. Internet Sacred Text Archive (sacred-texts.com): Zawiera tłumaczenia wielu starożytnych i średniowiecznych tekstów, w tym związanych z legendami Graala.
3. Brytyjska Biblioteka Narodowa (bl.uk): Często publikuje artykuły i digitalizuje średniowieczne manuskrypty związane z tematami arturiańskimi.

Witamy! Zachęcamy do dzielenia się swoimi przemyśleniami i opiniami. Prosimy o szacunek dla innych uczestników dyskusji.