🪞Magia i Karty

Thoth — Władca sztuk magicznych


Magowie w starożytnym Egipcie byli potężni i wysoko cenieni. Ich pomysły na uzdrawianie przeniknęły pisma medyczne, a zaklęcie uzdrawiające stało się najpopularniejszą formą magii w tamtym czasie, obok zaklęcia miłosnego. W egipskim magicznym papirusie demoniczny bóg Seth jest przedstawiony jako mag z długą laską w lewej ręce. Taką osobę noszącą czarodziejską różdżkę nazywano w starożytnym Rzymie baculatus – od baculum, laski rzymskich wróżbitów, stąd wywodzi się idea, że magik potrzebuje laski. Egipcjanie uważali boga Thota za władcę magii. W papirusie z XII dynastii (ok. 1938-1759 p.n.e.) mówi się, że ten, kto rzuca pierwsze zaklęcie Thota, rozumie język zwierząt. Ktokolwiek wypowie drugie magiczne zaklęcie Thota, gdy jest w królestwie umarłych, natychmiast przyjmie swoją ziemską formę i powróci na ziemię. Tak więc magia działa poza tym światem i może być również praktykowana w zaświatach.

Magiczne pakty

W starożytnym Egipcie nie znano jeszcze magicznych rytuałów, poprzez które przyzywa się zmarłych i pozwala się im na nowo nabrać kształtu (nekromancja). Pojawiły się dopiero w czasach rzymskich, kiedy nekromancja i przyzywanie duchów były częścią zawodu maga. Pomysł, że można sprawić, by pojawiły się służalcze duchy, również pochodzi z tego czasu. Papirus z IV wieku p.n.e. opisuje, jak wezwać sługę (ushabti), aby uczynić go służalczym.
Po śmierci maga jednak sługa zabiera ze sobą jego duszę, co przypomina różne magiczne pakty z czasów średniowiecza: Diabeł też chce zabrać ze sobą doktora Fausta, bo służył mu przez pewien czas.
Tak więc moc i wpływ magii mają swoją cenę, v. a. kiedy magowie łączą się z demonami. Ta praktyka nazywa się Goetie; jest to forma czarnej magii, ponieważ stosuje się bluźniercze rytuały.

Marek Aureliusz i Harnufis

Szacunek, jakim darzyli magów w starożytności, widać w zachowaniu cesarza Marka Aurela podczas jego kampanii nad Dunajem w 172 roku. Armia rzymska znalazła się w trudnej sytuacji, gdy egipski mag Harnufis miał sprowadzić na Marka Aureliusza zaklęcie deszczu, co dało mu przewagę nad Teutonami. Marek Aureliusz nie dziękował przede wszystkim Harnufisowi, ale wybijając monety z twarzą boga Merkurego (Thota). Tak więc magowie byli szanowani, ale ich zdolności nie były przypisywane samemu człowiekowi, ale jego nadrzędnym mocom.

Sekretne Imię Boga

W judaizmie prawdziwe imię Boga, Jahwe, nigdy nie jest wypowiadane. Zamiast tego termin Adonaj jest zwykle używany dla Boga. Z jednej strony dzieje się to z podziwu, ponieważ imię Boże jest święte i nie wolno go używać lekko i w ten sposób zbanalizować. Z drugiej strony ukrywa również stare magiczne przekonanie, że prawdziwe imię ujawnia istotę nosiciela. Kto zna nazwę istoty, zyskuje nad nią władzę, taką ideę można znaleźć nawet w bajkach. Rumpelsztyk może zostać zbanowany dopiero po tym, jak jego imię stanie się znane.

W mistyce judaizmu Kabała posuwa się tak daleko, że tylko najwyższy wtajemniczony zna prawdziwe imię Boga i zachowuje tajemnicę, ponieważ w wierze Kabały prawdziwe imię Boga oznacza absolutną władzę nad stworzeniem. Jako substytut prawdziwego imienia Boga, dla Żydów dostępnych jest dziewięć alternatyw: Ehedeh, El, El Adonai Tzabaoth, lod, Elohim Giber, Elohim Tzabaoth, Tetra Grammaton lohim, Eloah Va-Daath lub Shaddai. Te imiona Boga również znalazły drogę do magii; wolno im się nazywać i próbuje się za ich pośrednictwem czynić cuda.

Szymon Mag

W Nowym Testamencie (Dz 8:9-24 ) wspomniany jest czarodziej Szymon Mag, o którym mówi się, że miał wielu naśladowców. Żył w czasach apostołów i mówi się, że miał zdolności wizjonerskie i telepatyczne. Powinien także być w stanie poruszać przedmiotami siłą swojego ducha. Biblia opisuje go jako ambitnego maga, który chciał być uważany za największego maga na świecie. Legenda głosi, że wyzwał Piotra na zawody, które zakończyły się fatalnie dla Szymona Maga. Jest historycznie gwarantowane, że Szymon Mag założył gnostycką sektę, która kultywowała praktyki magii seksualnej. Jest to prawdopodobnie jeden z powodów, dla których Kościół potępił go jako złego maga i libertyna.

Apoloniusz z Tany

Również we wczesnych czasach chrześcijańskich było wielu innych magów, którzy byli również filozofami. Jednym z najbardziej znanych jest Apoloniusz z Tyany, który urodził się w Tyanie w Azji Mniejszej w 20 r.n.e. Był bardzo ceniony przez wielu starożytnych pisarzy, zwłaszcza od czasu, kiedy opisywał przechodniom w świątyni Efezu, jak w tym samym momencie w Rzymie został zamordowany cesarz Neron. Opisał wydarzenia tak żywo, jak naoczny świadek na miejscu. Mówi się również, że Apolloniusz wypędzał złe duchy i ożywiał zmarłych. Podobno dał demonstrację swojej wielkiej mocy cesarzowi Domicjanowi w Rzymie, kiedy był niewidzialny dla wszystkich. Mówi się, że około 90 roku trafił do nieba.

Mistyczny lot dusz

Według Baal Szem, człowiek jest stworzony, by przeniknąć do jądra wszelkiego życia. Najlepszym sposobem na to jest pomoc mistycznego lotu duszy. Według Kabały i magii kosmos ma hierarchiczny porządek: od tego świata przez zaświaty do Boga. W nim ekstatyczny rośnie coraz bardziej. Za pomocą ekstazy, w której dusza wznosi się z ciała, według Baal Szem można przeniknąć całe stworzenie i sprawić, by istoty i rzeczy stały się widoczne w ich połączeniu. Człowiek w swej ucieczce duszy rozpoznaje, że tak naprawdę nic nie przemija, a jedynie się zmienia – śmierć jest więc tylko czymś, co pojawia się, a tak naprawdę nie istnieje.

Albertus Magnus – magiczny uniwersalny geniusz

Kościół katolicki zawsze był trochę podejrzliwy wobec byłego biskupa Ratyzbony, ale kanonizował go w 1932 roku. Albertus Magnus (1200–1280) urodził się w Szwabii, a później z zapałem studiował kabałę żydowską, astrologię i sztuki magiczne. Mówi się, że w obecności cesarza Fryderyka II wyczarował zmarłych; wiedział również, jak zrobić alchemiczny kamień filozoficzny, substancję, która może być używana do przekształcania metali nieszlachetnych w złoto i srebro. Podobno Albertus Magnus używał Kamienia Filozoficznego do wpływania na pogodę.

Jednak jego największym magicznym sekretem pozostaje rzekome stworzenie mówiącego robota w XII w. To metalowe urządzenie podobno odpowiedziało na pytania i zdenerwowało jego najsłynniejszego ucznia Tomasza z Akwinu tak bardzo, że zniszczył je po śmierci Albertusa Magnusa.

John Dee i język aniołów

John Dee (1527–1608), magik na dworze królowej Anglii Elżbiety I, zajmował się alfabetami magicznymi, zwłaszcza tymi, które podobno pochodzą z czasów przed Wieżą Babel. Miał nadzieję, że dzięki nim natknie się na coś niezwykłego.

W swoim najsłynniejszym dziele, „Monas Hieroglyphica”, mag stara się odkryć tajemnicę twórczej anielskiej magii, ucząc się rozumienia języka aniołów. Dla Johna Dee anielska magia była pojedynczym, wiecznie ważnym symbolem, poprzez który magia została podniesiona do poziomu nauki, symbolicznie mówiąc trzyjednostki zredukowane do okręgu, linii i punktu.

Magiczna sztuka i magia
w nowoczesnych czasach

W czasach nowożytnych, nie tylko Eliphas Levi (1809-1875)
i Madame Blavatski (1831-1891), ale przede wszystkim Aleister
Crowley (1875-1947) przysłużył się w okultyzmie, teozofii i
magii.
Crowley, nazywał się apokaliptyczną Bestią,
(Objawienie św. Jana 12.1-14.5).
Przez wielu uważany jest za ojca satanizmu. Magia XIX i XX wieku ma wiele wspólnego z technikami psychologicznymi, które badają wnętrze ludzkiej duszy.

Okultysta i magik Israel Regardie (1907–1985),
członek magicznego tajnego stowarzyszenia „Zakon Złotego Brzasku”, uważał, że celem jest
poznać siebie i prawdziwe, ukryte moce. Jak najbardziej optymalnie wykorzystać własny umysł,
aby podnieść wewnętrzny skarb.

Baal Szem Tow – Mistyczny
Lot duszy i kabała

Rabin Israel Ben Elizier (1700-1760), zwany także
Baal Szem Tow,
jest założycielem chasydyzmu,
doktryna religijna żydostwa wschodniego,
oparta na przekonaniu, że świat naturalny i nadprzyrodzony są w ciągłej interakcji.
Słowo z Kabały mistycyzmu żydowskiego „Nie ma miejsca bez Niego”, w konsekwencji stanowi punkt wyjścia doktryny chasydzkiej, w której Bóg i człowiek patrzą sobie w oczy.
Baal Szem studiował kabałę i zrozumiał , że uczy ona
między innymi, że należy znaleźć w życiu drogę pośrednią między przeciwieństwami i unikać skrajności.
Według niego nalegały na to intensywne badania
Baal Szem,
dobrze pracować dla ludzi w kraju.
W swoich podróżach uzdrawiał wielu chorych, m.in. śmiertelnie chorego chłopca,
przypinając woskową tabliczkę z imieniem dziecka na drzewie w lesie.
Następnie zapalił go i ułożył długą mantrę.
Mówi się, że ogień płonął całą noc, a następnego ranka chłopiec był zdrowy.

Rozszerzenie świadomości i
lepszy świat

Człowiek dzięki swoim magicznym mocom wznosi się ponad naturę
i według Israela Regardie, może być „ideałem,
zainicjować utopijny rozwój sytuacji światowej”.
Lepsza osoba dzięki magii, dzięki magii do lepszego świata.

Ostatecznym celem jest zjednoczenie z Bogiem.
Magia zakłada, że ewolucja jest trwała, obiera pozytywny kurs, gdy osoba uwalnia i rozwija potencjał drzemiących w nim duchowych mocy.
Prawdziwa magia polega więc na
rozszerzeniu własnej świadomości. To się stanie
kiedy powstanie jakiś pomost między świadomością a
głębszą, ukrytą częścią psychiki.

Wizualizacja i alchemia

Wizualizacja odgrywa szczególną rolę w magii. Wizualizacja to technika psychologiczna, w której
mentalne obrazy zaprogramowane do świadomości, w celu późniejszego ich wywołania.
W swojej książce „The Elements of Magic” Israel Regardie opisuje tą zdolność.
W praktyce ludzie, którzy poświęcają się magii, często idą bardzo różnymi drogami, ale mają ten sam cel: władzę i samopoznanie.

Fulcanelli
-ostatni alchemik w Europie?

Alchemia to magia materii, która bierze pod uwagę siły natury, ale także te, które nie znajdują się w znanym światopoglądzie naukowym


Alchemik Fulcanelli (1887–1932) twierdził, że alchemikowi łatwo jest zbudować bombę atomową, ponieważ wymagane są tylko przegrupowania geometryczne szczególnie czystych tkanin.
Mówi się też, że Fulcanelli z jeden kilogram żelaza, wydobył zupełnie nowy pierwiastek tylko siłą
umysłu i właściwych substancji – przynajmniej tak twierdzi autor Jacques Bergier (1912-1978),
który kiedyś go spotkał.
Magia do opanowania materii ? Mówi się, że Fulcanelli był w stanie to zrobić i uważa się, że to ostatni mistrz w swoim fachu.

Alchemia

Alchemia to ponad dwa tysiące
lata historii.
„Chemia”,według Plutarcha (45-125) używano jako nazwy Egiptu; z drugiej strony ma coś po grecku z odlewaniem metalu; arabskie ,,al” zostało umieszczone przed „chemią”, jako
konwersja metalu (transmutacja) przyjęta przez kulturę arabską.

Słowo „alchemia” jest załącznikiem do historii w której Grecja, Egipt i kultura arabska wniosły swój wkład, zanim Europa Zachodnia zetknęła się z nią w średniowieczu.
Alchemia polega na przekształcaniu niekompletnego i do pewnego stopnia
Wywyższać doskonałość.
Transmutacja
(Konwersja w coś wyższego) metali i transmutacja samego człowieka była celem. To prawda
dla substancji takich jak ołów, z którego chciało się zrobić złoto.
Ale dotyczy to również alchemika
samego siebie,
który utrwala swoje ziemskie życie,

Zarówno złoto, jak i nieśmiertelność powinny być
według alchemików zdobyte przez ,,Kamień Filozoficzny”,
jak również przez eliksir życia (Aurum potabile – złoto pitne)

Witamy! Zachęcamy do dzielenia się swoimi przemyśleniami i opiniami. Prosimy o szacunek dla innych uczestników dyskusji.